poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Must have zima/jesień 2011.

 Ostatnio podoba mi się coraz więcej rzeczy i coraz więcej z nich pragnę. Tak więc musiałam stworzyć moje 'muthave'. Oto i ono:

1. Na pierwszym miejscu znajduje się skórzana spódniczka, najlepiej, jak ta na zdjęciu (H&M) . Koniecznie rozszerzana, koniecznie kończąca się przed kolanem. I oczywiście, koniecznie czarna!!! Uważam, (tak jak Zosia), że idealnie wyglądałaby ze zwykłą, białą,prostą koszulą, przez co mogłaby być troszkę łagodniejsza.

 2.  Geometrycznie skrojony, o futurystycznym kształcie, minimalistyczny blezer. Myślę, że jest naprawdę uniwersalny. Pasuje do wszystkiego. Ten z H&M zachwycił mnie swą formą i urzekającą prostotą.
3. Kolorowy, pasiasty, ciepły sweter. Może nie jest on hitem nadchodzącego sezonu ani nie jest zbyt elegancki, ale po prostu muszę go mieć!
4. Zwykły płaszcz z guzikami. Wiem. dość dziwna 'zachcianka', ale to kolejna moja wymarzona rzecz. Zawsze je kochałam, zawsze podziwiałam kobiety w nie ubrane.

5. Sukienka w paski. Chyba kolejna rzecz, na której punkcie mam fioołaa! Kocham jej prostotę i minimalizm.




 6. Beżowe rurki. Ochh, jak ja je kocham. Są modne każdego sezonu, więc nie będę zalegać na dnie mojej szafy.
 

3 komentarze:

  1. Kopiowanie zdjec z neta to nie jest sztuka , ale twoj blog bardzo mi sie poodoba tylko szkoda ze nie dodajesz swoich stylizacji ..

    OdpowiedzUsuń